- Marta, Ty naprawdę powinnaś założyć bloga i dać ujście swojej kreatywności! - powiedziała, dzieląca ze mną biuro, moja współpracowniczka I., gdy w styczniowy poranek postawiłam na jej biurku kawę w kubku z ręcznie wpisanym kredą hasłem 'Dużego Zlecenia:)'. Ot takie moje życzenie dla niej na początek dobrego dnia w pracy. Przypomniała mi tym samym wielokrotne namowy mojego R. (mąż mój bezcenny): - Może założysz bloga? Może założysz bloga?
Drzemiąca we mnie chęć inspirowana przez otoczenie stała się zatem faktem! Jestem. Mam. Piszę.
Będzie zwyczajnie. O moim życiu, które po 30stce (przekroczyłam magiczną barierę w minionym roku) zaskoczyło mnie większą... ekhm... dojrzałością? Mniej przejmowania się, większy dystans do otaczającego świata, optymistyczne podejście do codziennych bolączek. Przecież we wszystkim (no prawie) można znaleźć coś dobrego. A jak jest u Was? Po 30stce zauważyliście zmianę myślenia?
Będzie o relacji z Bogiem, z rodziną, z przyjaciółmi. O próbach kulinarnych, inspiracjach wnętrzarskich, przeczytanych książkach, obejrzanych filmach, wysłuchanych płytach. O tym wszystkim co sprawia, że moje życie jest satysfakcjonujące.
I bardzo dobrze że posłuchałaś tej mądrej koleżanki z pracy :D Zapowiada się ciekawie! No i cóż - będziemy Cię śledzić tu :) x
OdpowiedzUsuńŚledzie mają to do siebie, że śledzą ;)
OdpowiedzUsuńno to śledzę!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za poświęcenie czasu (my pracujące mamy nie mamy go przecież zbyt wiele) na śledzenie mnie :P x
UsuńWitaj w blogowym świecie ;) dopisuję Cię do listy śledzonych :P
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :-)
UsuńHmm też z chęcią będę czytać :-) Pozdrawiam Sylwia Potrzebna
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to co będziesz czytać będzie Cię budowało, bawiło itp. :) Dzięki, że poświęcisz czas.
UsuńWow - jesteś Wielka Kochana !!! Cieszę się, że podjęłaś taką decyzję i dasz upust swojej artystycznej duszy :-) Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy, gdyż nawet "zwyczajna codzienność" spod Twojej ręki przynosi inspirację i zbudowanie. Pozdrawiam Cię Moja Śliczna - Maryd.
OdpowiedzUsuń