sobota, 4 października 2014

Nasza Sobota

No strasznie się cieszę, że wczoraj na pytanie "O której jutro może do mnie wpaść X, by popracować nad projektem?' odpowiedziałam memu mężowi "Nie może. Jutro czas tylko dla rodziny." Wiecie jak to jest. Pokusa domowych obowiązków, zakupów, dodatkowych zleceń i wszystkich tych rzeczy na które nie ma czasu w tygodniu jest wielka. Ale skoro - wg badań społeczeństwa - priorytetem dla większości Polaków jest rodzina, to czasem warto się zatrzymać i zastanowić co jest ważniejsze. Zatem dziś nieważne stało się nawet to, że Leonowy czas drzemki przesunął się o jakieś cztery godziny. Bowiem podczas zwyczajowej pory leżakowania nasz maluch biegał dziś po lesie wciąż pokrzykując nowo przyswojone słowo Babcia:)

Odwiedziny u 'przyszywanej babci' - mamy mojej przyjaciółki, okazały się strzałem w dziesiątkę. Zresztą to żadna nowość, bo każda wizyta na wsi pod lasem owocuje w wiele radości i miłych wspomnień. Wspaniale jest widzieć ludzi w jesieni życia będących wciąż w letnim nastroju:) Do tego piękna złota polska jesień, zapach lasu i... nieplanowane mini-grzybobranie dzięki któremu po powrocie do domu delektowaliśmy się smakiem sosiku grzybowo-śmietanowego z ziemniaczkami. Klasyk.

Zatem apeluję: wyrzućcie czasem 'to do list' do kosza i zwyczajnie, spontanicznie wyjedźcie za miasto ciesząc się chwilami z bliskimi. Wiem, że wielu z Was tak robi, ale równocześnie wiele z nas musi walczyć z perfekcjonizmem, który stawia czyste okna, posprzątane mieszkanie i pełną lodówkę (po pięciogodzinnych zakupach) ponad czymś co niemierzalne, bezcenne i bezpowrotne. Odpoczywajcie, bo jutro niedziela... :-)









4 komentarze:

  1. Grochowicki las... Wspaniałe wspomnienia oraz Pani Irena serdeczne pozdrowienia dla niej :) Sylwia Pogrzebna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a jakże: grochowicki las i babcia-ciocia Irenka <3 Dzięki Sylwia.

      Usuń
  2. Ale było owocne grzybobranie!
    Takie chwile są ważne,należy dbać o to aby ich nie brakowało w naszym zabieganym życiu ;/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak rzeczywiście:) Niespodziewanie uzbierało się trochę grzybków na aromatyczny sos:-) Kochana, a gdzie Ty ostatnio wybyłaś z najbliższymi?

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. Miłego dnia!
Thank You for Your comment. Have a nice day!