poniedziałek, 2 lutego 2015

Post od postów

Trzy tygodnie postu od postów:) Czasem dobrze zatrzymać się, odseparować od rzeczy sprawiających nam zwykłą przyjemność i skupić się na rzeczach głębszych, ważniejszych...

Początek roku to w mojej lokalnej wspólnocie chrześcijańskiej czas szczególnej modlitwy i postu. W związku z posiadaniem pod sercem maleństwa nie mogłam ograniczyć się w jedzeniu (no poza odstawieniem słodyczy), ale zastosowałam kilka innych postów m.in. ograniczenie telewizora do bajek dla Leo (i to tylko w sytuacjach wyjątkowych...); wyjątkiem były też mecze polskiej reprezentacji szczypiornistów:) Nie zaglądałam też na blogi, które tak lubię...

Co się okazało? Nagle jest dużo więcej czasu i siły do tego, by porozmawiać z ukochanym mężem, by w bardziej kreatywny sposób pobawić się z dzieckiem, by spotkać się z przyjaciółmi no i najważniejsze... by więcej czasu spędzić na rzeczach wzbogacających naszego ducha. Wspaniały, odświeżający czas, inspirujący do tego, by przetasować swoje codzienne plany, rezygnować z rzeczy, które nie budują, a inwestować w to co najważniejsze!

To też czas, gdy stajemy się bardziej wrażliwi na niespodzianki z nieba na nowo zdając sobie sprawę z tego, że Bóg jest zainteresowany nawet najmniejszymi rzeczami w naszym życiu. W moim na przykład fryzurą:) Zafundował mi metamorfozę w jednym z najlepszych salonów fryzjerskich w moim mieście. Zafundował tzn.  zafarbowano i ścięto mi włosy, zrobiono profesjonalny makijaż i nie zapłaciłam za to ani grosza. Dla każdej kobiety to chyba coś przyjemnego! Ale o ileż bardziej zmienia się perspektywa, gdy masz wypchany portfel, wyciągasz banknoty i sama za to płacisz, a o ileż bardziej Twoje serce wypełnia się wdzięcznością, gdy zaczynasz rozumieć, że nic nie jest przypadkiem i że Bóg tak wszystko zaaranżował, byś to właśnie Ty znalazła się na fotelu fryzjerskim:)

Przed i Po


Spróbuj w tym tygodniu zauważyć małe, zwykłe niezwykłe rzeczy.
Zmiana perspektywy może często przynieść mega zachętę i rozbudzić w Tobie radość życia!
Słuchając zamieszczonej poniżej piosenki mojego znajomego Rafała Janowskiego pomyśl czy nie jesteś przypadkiem Dzieckiem Szczęścia?:)



8 komentarzy:

  1. Cenne te Twoje spostrzeżenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zdecydowanie jestem Dzieckiem Szczęścia :) I niestety również osobą uzależnioną od Internetu. Kiedy już z niego rezygnuję, choć na kilka dni to zawsze jestem pod wrażeniem ile czasu więcej mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę zatem częstszych restartów i życia pod ich wrażeniem:)

      Usuń
  3. Fakt, czasem dobrze jest się zresetować.
    Piekna zmiana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie! Zdjęcie po lewej specjalnie bez make-up'u, z wyeksponowanymi strasznymi końcówkami itp.:) Ale to tylko po to by jeszcze bardziej widoczny był efekt pracy zdolnej fryzjerki Sary:)

      Usuń
  4. A moim zdaniem przed wyglądałaś równie pięknie, jak po. Piękno masz w oczach. Trafiłam tutaj przypadkiem i niespodziewanie znalazłam pokrewną duszę. Cieszę się ogromnie i zapraszam do siebie :-)
    Serdeczności
    Małgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż mi się łzy wzruszenia pojawiły w oczach:)
      Dziękuję Małgosiu. Bless!

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz. Miłego dnia!
Thank You for Your comment. Have a nice day!